Janusz Korwin-Mikke kandyduje ręka w rękę z narodowymi socjalistami
Motywacja JKM jest zrozumiała. W ostatnich wyborach UPR podczepił się pod PO, robiąc nadzieję wyborcom, że tym razem rządy może przejąć partia chociaż z lekka leseferystyczną. Nadzieje okazały się płonne, bo dzięki liberalnej łatce Platforma przegrała wydawałoby się wygrane wybory. Więcej tego błędu nie powtórzy. więcej...